piątek, 5 czerwca 2009

Przygotowania - rzecz święta

Lubię towarzyszyć parom młodym w przygotowaniach do ślubu. W pewnym rodzaju jestem rozładowywaczem stresu przedślubnego, bo staram się pogadać, rozśmieszyć, no i w ten sposób zdobywam cenną relację, która już tylko pomaga podczas robienia zdjęć na ślubie .... a plener to już wtedy zupełny rilaks :)

poniżej Basia i jej ostatnie chwile bycia panną :)






Czasami dla rozładowania napięcia dobrze jest dmuchnąć w balonik :)










3 komentarze:

  1. Eliza świetne zdjęcia ;)

    Wracaj do nas ;)

    mA!a

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na więcej zdjęć typu ślub, wesele

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy Ci kuzynko za zdjęcia,są bardzoo ładne i prywatne ma się rozumieć,hmm nie oficjalne?;)a jeśli chodzi o obrączki to pilnuję i nie ściągam ani na chwilę...

    OdpowiedzUsuń